Po co mi to wszystko

Nadal ogarniam nową pracę (Scala! Android! Pracoholizm!), nowe mieszkanie (obecnie wygląda jak magazyn Ikei, w którym wybuchła bomba), oraz naukę niemieckiego w trybie blitzkrieg. Na szczęście metę trochę już widać i za parę tygodni powinienem już wrzucić na luz. Tymczasem wpis okolicznościowy pt. « po co uczyć się francuskiego? ».

Lire la suite