Drugi z serii komiksów o dziwnych słówkach w języku francuskim. Autorem jest Bouletcorp. Ja przetłumaczyłem z angielskiego na polski i po ciężkich bojach z Gimpem podmieniłem napisy w dymkach. Dzisiaj o całowaniu. Oryginał tutaj.
Mois : décembre 2017
cul, cucul la praline (55)
Dzisiaj wpis o dupie. Ale najpierw krótkie podsumowanie.
Mijają właśnie dwa lata odkąd założyłem tego bloga. Jak na dość słabo reklamujący się notatnik z przykładami do nauki francuskiego i ciekawostkami o historii Francji chyba idzie mu całkiem nieźle. W ciągu ostatniego roku miał 4058 odsłon i 2259 unikalnych użytkowników, jakkolwiek to się liczy. To wzrost odpowiednio o 73% i 93% w stosunku do zeszłego roku. Duża w tym zasługa styczniowego wpisu o starofrancuskich wulgaryzmach z pewnej sceny w serialu « Wikingowie ». Został on udostępniony przez fejsbukowy profil kanału tv History Poland i już w ciągu jednego dnia zanotowałem więcej wejść, niż przez cały poprzedni miesiąc.
Na następny rok planuję… hmm… Może zmieniłbym wygląd bloga, a następnie zaczął jakąś małą akcję reklamową. Nadal chciałbym, aby był prosty w obsłudze i łatwo się go czytało na telefonach i małych laptopach, ale z drugiej strony to już dwa lata regularnego pisania i fajnie byłoby wyjść z tym do ludzi trochę bardziej. Jeszcze pomyślę.
Tymczasem przed wami pierwszy z serii krótkich komiksów o dziwnych słówkach w języku francuskim, narysowanego przez Bouletcorp i przetłumaczonego przez mnie (w oryginale jest po angielsku).