Annonces paroissiales

… czyli ogłoszenia parafialne. 
paroisse (f) = parafia. paroissial(e) = parafialny/a.

  • Na stronie FB « Ostez vostre lion » pojawiła się pierwsza animowana wersja jednej z notek, mianowicie #63:

  • Video powstało przy pomocy VideoScribe, narzędzia do krótkich filmów edukacyjnych i animowanych prezentacji. Praca zajęła mi dobrą część wieczoru, ale mam wrażenie, że kolejne filmy powinny pójść już dużo łatwiej. Zobaczymy. (Oczywiście od razu po opublikowaniu zauważyłem błąd: powinno być « j’ai oublié« , nie « j’ai oublie« ).
  • Ostatnio do listy aplikacji, których używam do nauki francuskiego, dołączył Scribens. Jest to coś na kształt Grammarly w nauce angielskiego: użytkownik pisze kawałek tekstu w polu edycji, a aplikacja sprawdza poprawność ortograficzną i gramatyczną. Scribens nie jest jeszcze idealny (np. nie poprawił mi « j’ai oublie »), ale wiele błędów potrafi znaleźć i poprawić. Myślę, że może świetnie się sprawdzać we współpracy z TypeIt – najpierw piszemy tekst w TypeIt tak jak nam się wydaje i/lub wyobraźnia nas poniesie, a następnie przeklejamy efekty do Scribens, żeby zobaczyć, jak bardzo nam się nie udało.
    Poza tym jako programista czuję się zobowiązany zaznaczyć, że o ile wiele aplikacji www i na telefony komórkowe ma bardzo sprawnie działające wersje darmowe, warto rzucić okiem na to, co więcej oferuje wersja płatna i zastanowić się nad jej zakupem. Każdy program, którego używamy, został przez kogoś napisany. Owszem, programiści są rozchwytywani i z reguły nie muszą martwić się o rozsądne zarobki, ale firmy produkujące takie właśnie małe aplikacje jak VideoScribe, Scribens, lub TypeIt, często działają na granicy opłacalności. Jeśli się zwiną, aplikacje znikną z internetu (darmowe wersje też), a programiści pójdą do korpo, pisać nudne korporzeczy.
  • Wracają « Wikingowie »! History Channel właśnie zaczyna emisję sezonu numer 5 i pół. Z trailera wynika, że znów pojawi się w nim Rollo ze swoją drużyną zbójcerzy. Bardzo ciekawi mnie skąd ich wziął, skoro dwa sezony temu był jedynym Normanem na świecie… Ale takie drobiazgi historyczne « Wikingom » nigdy nie przeszkadzały. Ten serial to moja plaisir coupable (f) = guilty pleasure, przyjemność, które trochę się wstydzę 🙂
  • Nowe pół sezonu « Wikingów » zbiegło się z trzecim sezonem « The Last Kingdom » na Netflixie. Akcja dzieje się trochę później niż u « Wikingów » ale oba seriale zahaczają o siebie. In plus, « The Last Kingdom » jest dużo bardziej realistyczny i zgodny z historią. In minus, opowiada wyłącznie o wydarzeniach w Anglii. Mimo tego bardzo polecam.

 

Julie d’Aubigny

Tematem tego wpisu jest « Robin Hood z kraju, którym się zajmujesz », co w przypadku Francji sugerowałoby Gasparda de Besse, prowansalskiego rozbójnika z XVIII wieku, ale Gaspard będzie musiał poczekać, ponieważ inna awanturnicza postać z historii Francji wciąga go nosem i wysmarkuje bez najmniejszych trudności.

julie_daubigny
Ariel De Ment jako Julie w musicalu « La Maupin »

Lire la suite

Armistice de 1918

Sto lat temu zakończyła się Pierwsza Wojna Światowa. W Polsce pozostaje ona w cieniu Drugiej i w sumie w pamięci społeczeństwa nie ma wielu wydarzeń z nią związanych, poza samymi obchodami Święta Niepodległości. Nawet Józef Piłsudski kojarzony jest głównie z Cudem nad Wisłą w 1920 i z przewrotem majowym 1926, mimo iż – moim zdaniem – jego działalność w trakcie wojny jest dużo ciekawsza. Zgodnie z zapiskami Wiktora Czernowa, rosyjskiego socjalisty, w 1914, tuż przed wybuchem wojny, Piłsudski dał wykład w Towarzystwie Geograficznym w Paryżu. W jego trakcie postawił tezę, że wojna niedługo wybuchnie i aby Polska odzyskała niepodległość Niemcy i Austria muszą pokonać Rosję, a następnie obie te siły muszą zostać zwyciężone przez koalicję państw zachodnich. Ten zdawałoby się mało prawdopodobny rozwój wypadków sprawdził się w stu procentach, a działania Piłsudskiego podczas Pierwszej Wojny Światowej zdają się być podyktowane tą właśnie tezą.

Tymczasem Dmowski twierdził, że Polacy powinni trzymać stronę carskiej Rosji.
Va te faire foutre, Dmowski!

Lire la suite

pedigree, grue (62)

pedigree (m) = rodowód, metryka; obecnie słowo najczęściej używane w odniesieniu do psa z rodowodem, dawniej również w przypadku homo sapiens. Bezpośrednio pochodzi z angielskiego pedigree o tym samym znaczeniu, ale jeszcze wcześniej…

Oto drzewo rodowodowe króla Anglii Edwarda I Długonogiego (tego z Braveheart’a):

pedigree_de_Edward_I

a to jest stopa żurawia (le pied de grue):

pied_de_grue

Ktoś tam musiał nieźle odlecieć, wdychając farbę podczas ilustrowania ksiąg w średniowiecznym angielskim klasztorze.

grue (f) = żuraw, z łac. grus, z gr. γέρανος /geranos/. Stąd też ang. crane i niem. Kran (m). Natomiast o tym, skąd się wziął polski żuraw, jest fantastyczny wpis na Menażerii Etymologicznej. Gorąco polecam.

A sama notka powstała z inspiracji tweeta Amy Jeffs.

combler, écraser, répandre (61)

W poprzedniej notce pisałem o czasownikach cocher, épargner i redouter. Teraz czas na ich drugie połówki – słówka brzmiące podobnie, ale znaczące coś zupełnie innego.

Il a comblé la trou dans son âme avec cocaine.
Dziurę w swojej duszy zasypywał kokainą.

combler = przykrywać, zasypywać (również troski), nadganiać (opóźnienie w pracy); również: combler qn = zadowalać kogoś; combler un vœu = dotrzymać przysięgi. Z łac. cumulare (= gromadzić), z którego mamy też fr. accumuler (= gromadzić).

J’ai écrasé de l’ail et l’ai fait frire dans une poêle. Ma cuisine est maintenant résistant de vampires.
Zgniotłem czosnek i przysmażyłem go na patelni. Moja kuchnia jest teraz wampiro-odporna.

écraser = gnieść, miażdżyć; écrasant = przygniatający. Rzadki przypadek słówka, które przybyło do Francji z języka angielskiego, a dokładnie z średnio-ang. crasen (= rozbić, rozgnieść), ze staronordyckiego *krasa (= rozbić). Obecnie w ang. mamy to crush (= rozgnieść).

répandre = rozprzestrzeniać, rozlewać. Od épandre = rozrzucać, szerzyć. Des déchets qui s’amoncellent, cela attire la vermine qui répand des maladies = Nagromadzenie śmieci przyciąga robaki, które roznoszą choroby. Z łac. expandere (= roznosić, rozprzestrzeniać), od pandere, o w zasadzie tym samym znaczeniu, ale prefix ex- niesie skojarzenie z rozprzestrzenianiem czegoś na dużej przestrzeni, na zewnątrz, podczas gdy łac. pandō, « roznoszę« , oznacza bardziej, że coś otworzyłem, wyciągnąłem tego zawartość, i teraz niosę w inne miejsce 🙂 Od pandere pochodzi fr. passer (= przechodzić, przejeżdżać obok; przemijać).

empresser = śpieszyć się

épargner, cocher, redouter (60)

Zacząłem ostatnio czytać czwartą część « Apostaty« . Zacząłem również używać AnkiDroid, by ćwiczyć nowe słówka. Et voilà: od razu na pierwszych stronach komiksu znalazłem kilka słówek, które nieustannie mi się mylą. Pomyślałem więc, że wyciąganie bloga z grobu zacznę właśnie od nich.

dav
Ceci n’est pas Paulus Catena (*)

Lire la suite

Oh là là

Pół roku mnie tu nie było 🙂

Tak najkrócej jak to możliwe, przerwa spowodowana była głównie przez coś w rodzaju wypalenia się, oraz przez problemy zdrowotne, które nadal mam i które chyba zostaną ze mną na stałe, ale nie są poważne. W sumie chyba nie ma co dramatyzować. Gorzej z wyżej wspomnianym wypaleniem. Ostatnie kilka moich wpisów było bardzo na siłę, a gdy już zrezygnowałem z przygotowywania kolejnego, to przez pół roku nie uczyłem się francuskiego w ogóle. Nawet teraz ciężko przychodzi mi przełamanie się.

Z drugiej strony te pół roku były dla mnie bardzo ważne pod kątem profesjonalnym. Byłem « speakerem » na trzech konferencjach programistycznych, niedługo lecę na czwartą, uczę się nowego języka programowania, zaczynam trochę bardziej udzielać się w internecie, oraz znalazłem pomysł na pracę doktorską i teraz powoli zbieram materiały do pogadania z pewnym takim profesorem, u którego być może mógłbym robić doktorat ze sztucznej inteligencji i robotów 🙂

Ta nadchodząca konferencja to ScalaIO w Lyonie. Będę na niej mówił po angielsku (o rzeczach trochę zbliżonych do tego, co chciałbym robić na doktoracie), ale część wykładów będzie po francusku i z przyjemnością bym ich posłuchał. To, oraz fakt, że właśnie jest pierwszy września, więc kiedy nie wrócić do nauki jak nie teraz, trochę mnie zmotywowały. Przez najbliższe dwa miesiące postaram się odkurzyć trochę swój francuski, a w ramach tego również pisać nowe notki. Później… zobaczymy.

Le château de Guédelon

Dzisiaj króciutko. W Treigny, gdzieś pomiędzy Orleanem, a Nevers, na wschód od Loary – czyli w gruncie rzeczy pośrodku niczego – od dwudziestu lat budowany jest zamek. Bez sensu, powiecie. Zamków w okolicy od groma, kamieniem nie można rzucić, żeby nie trafić w jakąś wieżyczkę, a dwadzieścia lat budowy wyraźnie wskazuje na jakieś machnią, ktoś komuś dał w łapę, wyprał trochę kasy, zniknął a teraz się podwykonawca wozi z windykatorem. Ale nie. Zamek budowany jest od dwudziestu lat, ponieważ jest to zamek taki, jakie budowano we Francji w XIII wieku, za pomocą metod, jakie były dostępne budowniczym zamków w XIII wieku. Jest to jeden z najbardziej ambitnych na świecie projektów archeologii eksperymentalnej, za pomocą którego możemy sprawdzić, czy nasze teorie na temat życia w Średniowieczu mają sens. Co innego bowiem wyobrażać sobie jak coś działało  siedząc za biurkiem i oglądając fotografie z wykopalisk, a co innego faktycznie spróbować zrobić coś właśnie w ten sposób.

Lire la suite